Rywalizacja – dlaczego nie powinno jej być w zdrowej relacji?
Rywalizacja to chęć bycia lepszym od innych w danej dziedzinie. Zdrowa, to znaczy, odczuwana na właściwym poziomie i gruncie, potrafi motywować do rozwoju i sprawiać, że uczymy się czegoś nowego. W przypadku gdy odczuwamy ją w relacji, może prowadzić do jej dysfunkcji czy nawet sabotowania.
Zdrowa rywalizacja, czyli jaka?
Zdrowa rywalizacja wywołuje w nas chęć rozwoju. Pcha nas do introspekcji i nauki, co ostatecznie przynosi nam pozytywne zmiany. Pomaga wyznaczyć cel i do niego dążyć.
Niezdrowa rywalizacja
Niezdrowa rywalizacja charakteryzuje się:
- próbą umniejszania drugiej osoby
- nadmiernym perfekcjonizmem
- skupianiem się na innych a nie na sobie
- jest hamulcem a nie motywatorem
- wzbudza w nas poczucie, że musimy coś osiągnąć za wszelką cenę
- nigdy nie odczuwamy satysfakcji, nawet jeśli uda nam się osiągnąć cel
- stale porównujemy się do innych
- nie potrafimy się cieszyć z sukcesów
- nie potrafimy określić czego chcemy, ciągle wzorujemy się na innych
- możemy odczuwać wzmożoną frustrację, generującą agresję
- stajemy się krytyczni
Rywalizacja w relacji
Zdrowa relacja opiera się na równych zasadach. To nie są zawody „kto jest lepszy”, dlatego nie powinno w niej być rywalizacji. Nawet jeśli część zainteresowań czy umiejętności się pokrywa, nie powinny one stanowić powodu do licytowania się kto co potrafi lepiej. I nie mowa tu tylko o relacji romantycznej – w przyjaźni również nie powinno istnieć stałe porównywanie się i próby prześcignięcia w czymś drugiej osoby. Dlaczego? Ponieważ wtedy tracimy z oczu inne aspekty jakie nas łączą z drugą osobą. Patrzymy na nią jedynie z perspektywy konkurenta, choć tak naprawdę w niczym nam nie zagraża. Co więcej – jeśli obie strony posiadają wiedzę w danej dziedzinie, mogą wymieniać się nawzajem poglądami i w ten sposób się inspirować.