hate to love

Iskrzące od napięcia spojrzenia, cięte riposty, które ranią celniej niż sztylety i ta niezaprzeczalna, elektryzująca chemia, która wisi w powietrzu. Motyw hate to love (lub, jak wolą fani, enemies to lovers) to absolutny król literackich tropów, który od lat rozpala serca i dominuje na półkach z bestsellerami oraz w trendach na booktoku. Ale co jest tak pociągającego w obserwowaniu dwójki ludzi, którzy na początku szczerze się nie znoszą, a na końcu nie mogą bez siebie żyć? Przygotujcie się na podróż po cienkiej granicy między nienawiścią a pożądaniem.

Wojna na słowa, czyli gra wstępna

Wszystko zaczyna się od konfliktu. Bohaterowie z motywu hate to love to zazwyczaj dwie silne, uparte osobowości, które od pierwszego spotkania działają sobie na nerwy. Ich interakcje to mistrzowski pokaz słownych potyczek, sarkazmu i wzajemnego wbijania sobie szpilek. Ta intelektualna walka jest jednak czymś więcej niż zwykłą niechęcią. To forma perwersyjnej gry wstępnej, w której postacie testują swoje granice, badają swoje słabości i, choć nie chcą się do tego przyznać, są sobą nawzajem śmiertelnie zafascynowane.

Pod powierzchnią wrogości – ukryta fascynacja

Dlaczego tak naprawdę się nienawidzą? Rzadko chodzi o powierzchowne powody. Prawdziwa przyczyna leży znacznie głębiej. Często jest tak, że wróg uosabia cechy, których bohater sam w sobie nie akceptuje, albo rzuca wyzwanie całemu jego światopoglądowi. Ta początkowa antypatia to w rzeczywistości tarcza obronna przed nieoczekiwaną i przytłaczającą siłą przyciągania. To właśnie w tych chwilach rzekomej nienawiści bohaterowie zaczynają dostrzegać w sobie nawzajem detale, które nie dają im spokoju.

Zobacz także: Morally grey character: Dlaczego kibicujemy bohaterom, których powinniśmy nienawidzić?

Ten jeden moment, który wszystko zmienia

Każda historia hate to love ma swój punkt zwrotny. Może to być sytuacja przymusowej bliskości (jak między Olgą a Piotrem w książce „Olga”)– wspólny projekt, misja, czy utknięcie w windzie na całą noc. Może to być moment, w którym jedna z postaci pokazuje nieoczekiwaną wrażliwość lub staje w obronie swojego wroga. To właśnie ta chwila przełamuje mur uprzedzeń. Bohaterowie są zmuszeni zobaczyć osobę, a nie tylko karykaturę, którą sami stworzyli w swoich umysłach. Nagle okazuje się, że irytująca arogancja jest w rzeczywistości maską niepewności, a chłodna obojętność skrywa głęboko ranioną duszę.

Od wroga do jedynej osoby, która rozumie

Gdy pierwsze lody zostaną przełamane, następuje fascynująca zmiana dynamiki. Bohaterowie odkrywają, że osoba, którą tak bardzo starali się odepchnąć, jest jedyną, która naprawdę ich rozumie. Ich burzliwa przeszłość, pełna kłótni i walki, dała im unikalny wgląd w swoje charaktery. Znają swoje najgorsze strony, widzieli się w najtrudniejszych momentach. Ta brutalna szczerość staje się fundamentem niezwykle głębokiej intymności, której nie mogliby zbudować z nikim innym. Nienawiść, która ich dzieliła, przekształca się w pasję, która ich łączy.

Zobacz także: Gra o serce: Dlaczego motyw love triangle wciąż jest królem literackiego dramatu?

Dlaczego ta podróż tak bardzo uzależnia?

Fenomen motywu hate to love tkwi w emocjonalnym katharsis. Nagroda jest o wiele słodsza, bo została ciężko wypracowana. Miłość, która rodzi się z nienawiści, wydaje się bardziej autentyczna i namiętna, ponieważ pokonała największą z możliwych przeszkód – samych siebie. Jako czytelnicy uwielbiamy tę transformację, ten powolny taniec od wrogości do oddania. To opowieść o tym, że miłość można znaleźć w najmniej oczekiwanym miejscu i że czasami osoba, która doprowadza nas do szału, jest tak naprawdę tą, której przez całe życie szukaliśmy.

Napisane przez

Ewa Hansen

Ewa Hansen – pisarka-selfpublisherka, autorka powieści obyczajowych z psychologicznym i sensacyjnym twistem. Po dziesięciu latach przerwy z sukcesem powróciła do pisania z serią „Klubowe dziewczyny”. Jej powieść „Olga” została doceniona nominacją w plebiscycie „Książki na wiosnę”. Ewa sprawnie łączy świat literatury z pracą w branży medialnej, a jej pasją jest improwizacja, teatr oraz feminizm, który uważa za kluczowy do patrzenia na ludzi bez względu na płeć.